Imprezy firmowe bez kosztów – poznaj 5 sprawdzonych pomysłów

Dobre eventy integracyjne nie muszą być drogie!

W TIMOCOM lubimy się dobrze bawić, czasem z rozmachem. Taki charakter mają na przykład nasze coroczne imprezy firmowe, które odbywają się w dwóch edycjach – lokalnej i międzynarodowej. Hucznie obchodzimy także różne okazje – od tradycyjnych świąt po Dzień Pizzy albo przekroczenie granicy 50.000 klientów. Nasze Teamy również regularnie integrują się na koszt firmy poza biurem. Zaliczyliśmy już escape roomy, laser tagi, Bieg Firmowy, a nawet rzucanie siekierami i grę w „podłoga to lawa”. Wcale to jednak nie oznacza, że z każdej integracji oprócz zdjęć i wspomnień trzeba przynieść również fakturę 😊.

 Zdradzę Wam kilka wypróbowanych sposobów na bezkosztową (lub prawie bezkosztową) integrację zespołów, która z powodzeniem może uzupełniać duże eventy integracyjne.

Game night

Czasem warto zostać w biurze po godzinach – nie tylko po to, żeby nadrobić zawodowe zaległości. W naszej wrocławskiej siedzibie organizujemy wieczory gier, podczas których można nie tylko pograć w piłkarzyki lub „Fifę” na firmowym sprzęcie, ale także zmierzyć się z planszówkami i karciankami przyniesionymi przez uczestników. Oprócz świetnej zabawy mamy tu więc od razu solidny team-building, a przy okazji także trening strategicznego myślenia, nieoceniony w codziennej pracy.

Kartki świąteczne

Na początku grudnia na ladzie recepcji pojawiła się czerwona skrzynka pocztowa, a na biurkach pracowników tajemnicze koperty z (na szczęście mniej tajemniczą) instrukcją. Z papieru oraz naklejek zawartych w kopercie należało przygotować kartkę świąteczną dla konkretnego współpracownika, którego nazwisko losowało się z przeznaczonego do tego koszyczka. Następnie kartki wędrowały do skrzynki, a stamtąd, tuż przed Bożym Narodzeniem, do adresatów. W akcji wzięło udział 93% pracowników, a wiele z tych kartek nadal zdobi biurka naszych TIMOs. To najlepsze dowody na sukces przedsięwzięcia.

Koszty akcji ograniczyły się do kupna kartek i naklejek ze świątecznymi motywami oraz wysyłki kartek do pracowników HO.

Walking Challenge

Tym razem inicjatorami akcji byli nasi koledzy z centrali w Niemczech. Pracownicy dobierali się w 2-4 osobowe zespoły (w dowolnej konfiguracji) i przez cztery zimowe tygodnie, na przełomie stycznia i lutego „zbierali” kroki. Każdy krok zrobiony w czasie trwania Walking Challenge stanowił punkt dla zespołu. Wszyscy uczestnicy przeszli łącznie 13.000.000 kroków, co stanowi trzykrotność dystansu pomiędzy lokalizacjami TIMOCOM w Polsce, Niemczech, Czechach i na Węgrzech. Zwyciężył czteroosobowy team z Polski, który łącznie pokonał 1.414.362 kroki! Majtki* Marcina – pozdrowienia dla Was!

Zalety akcji to rzecz jasna team building oraz promocja aktywności ruchowej, ważna zwłaszcza w okresie zimowym, kiedy z oczywistych względów ruszamy się mniej.

Koszty? Słodki (ale fit!) poczęstunek dla tych, którzy ukończyli wyzwanie.

*Marcin – kapitan drużyny – jest jednocześnie żeglarzem, stąd marynistyczne nazewnictwo 😉

TIMOlimpiada

Skoro już jesteśmy przy wyzwaniach sportowych, nie sposób pominąć naszej corocznej majowej TIMOlimpiady. Niedawno zakończyliśmy jej trzecią (!) edycję a zainteresowanie udziałem pokazuje nam, że warto kontynuować tę tradycję. Pracownicy mogą się zgłaszać do jednej, dwóch lub trzech dyscyplin: „krok po kroku do mety”, „biegiem do mety” i „rowerem do mety”. Warunkiem ukończenia wyzwania jest pokonanie określonego dystansu (250.000 kroków, 50 km biegiem lub 200 km na rowerze) pomiędzy 1 a 31 maja danego roku. Na wszystkich, którym się uda, czekają małe upominki złożone z medali i firmowych gadżetów.

Korzyści: integracja, wzajemne motywowanie się do zdrowego stylu życia i wzrost kondycji.

TIMO values challenge

Szczególne miejsce w kulturze TIMOCOM zajmują firmowe wartości, o których można przeczytać TUTAJ. Jednym z naszych celów jako pracodawcy jest to, aby pracownicy nie tylko je znali i rozumieli, ale by były one kompasem dla działań przez nich podejmowanych. Chcieliśmy połączyć świat idei z konkretnym działaniem. Tak zrodził się pomysł na TIMO values challenge. Stworzyliśmy sześcienną kostkę, na każdej ze ścianek umieszczając jedną z firmowych wartości. Pracownik rzucał kostką, po czym w stworzonym do tego kanale Teams publikował w dowolnej formie (tekst, grafika, wideo…) własną interpretację, czym dla niego jest wylosowana wartość w codziennej pracy. Po zamieszczeniu wpisu pracownik nominował kolejną osobę, która jako następna rzucała kostką. W wyzwaniu wzięło udział 99% pracowników TIMOCOM Polska! Do dziś uśmiecham się szeroko, wspominając nie tylko ilość wpisów, które szerzyły wiedzę na temat naszych wartości, ale także współpracę pomiędzy TIMOs, którzy prezentowali bardzo praktyczne ujęcie w/w tematu i wspólnie działali nad wyzwaniem. Jedynym kosztem było wydrukowanie kostki z firmowymi wartościami.

Eventy integracyjne nie muszą kosztować kroci, podobnie jak nie muszą odbywać się poza firmą lub w 100% na koszt czy z inicjatywy pracodawcy. Czasem wystarczy spontaniczne zapytać, kto ma ochotę iść na na Pub Quiz (polecam!) Warto postawić na kreatywność, a przede wszystkim słuchać pracowników, ponieważ wiele ciekawych inicjatyw pochodzi właśnie od nich. Nasz ostatni game night zakończył się wspólnym graniem w klasyka „państwa – miasta” 😊. Tego było nam wtedy trzeba. Przestrzeni (fizycznej), zaufania, że nic nie zwojujemy i kilku kartek. Mam poczucie, że w kwestii integracji nie chodzi o wielkie budżety. Chodzi o stworzenie takiej przestrzeni dla relacji, która będzie jej służyła. Zgrany team nie tylko lepiej pracuje, ale też chętnie tworzy szersze inicjatywy, także te po godzinach. Jako pracodawca tu również możemy mieć swój wkład.  My ostatnio zafundowaliśmy koszulki naszej nieformalnej drużynie piłkarskiej oraz 9-osobowemu zespołowi, który reprezentował nas podczas Survival Race we Wrocławiu. Jesteście ciekawi naszych projektów? Zapraszamy Was nasz instagram, gdzie znajdziecie relacje z naszych inicjatyw.

Magdalena Kałużna-LitwinMagdalena Kałużna-Litwin
Cześć! Miło, że tu zaglądasz. Mam na imię Magda. Z wykształcenia jestem socjologiem i certyfikowanym HR biznes partnerem. Mam za sobą 12 lat doświadczenia w tzw. zasobach ludzkich, ale nie lubię tego określenia. Praca z zespołem i dla zespołu - to moje DNA. W TIMOCOM, gdzie pracuję jako Human Resources Manager, mówią na mnie HR Lady.